wiesława wiesława
1709
BLOG

Herrenrasse znowu chce nas cywilizować

wiesława wiesława Polityka Obserwuj notkę 49

 

Niemcy uwielbiają pouczać Polaków. Od kilku miesięcy niemieccy politycy, żurnaliści oraz internauci piętnują nasz nacjonalizm, ksenofobię i antysemityzm, wytykają nam niższość cywilizacyjną, brud, bałagan. Mając poczucie misji, chcą nas wychować i przyuczyć do spełniania należnej nam roli w europejskiej wspólnocie narodów czyli Unii Europejskiej (dawniej III Rzesza Niemiecka).

Za kilkanaście dni będziemy obchodzić 71. rocznicę zakończenia poprzedniej misji cywilizacyjnej Niemców w naszym kraju. Ówczesny główny wizjoner, czyli Reichsminister fūr Volkskaufklārung und Propaganda  był przekonany, że za pięćdziesiąt lat ludzie nie będą już myśleli w kategoriach ojczyzn. Będą myśleli w kategoriach kontynentów i umysły Europejczyków będą zajmowały całkiem inne, możliwe że znacznie większe zagadnienia.

(Joseph Goebbels, Przemówienie do czeskich intelektualistów i dziennikarzy, Praga, 11 września 1940 roku)

Do dzieła „przebudowy” narodowego i politycznego oblicza Europy Środkowej Niemcy przystąpili po podpisaniu 28 września 1939 roku układu o przyjaźni i granicy między ZSRS i III Rzeszą, w którym mowa była m.in. o przywróceniu pokoju i ładu na tym terytorium [Polski] i zapewnieniu żyjącym tam narodom pokojowego współistnienia, odpowiadającego ich osobliwościom narodowym, o uznaniu granicy niemiecko-sowieckiej za ostateczną, o niezbędnej przebudowie państwowejzagarniętych terenów oraz o uczynieniu „wyżej wymienionej przebudowy […] niezawodnym fundamentem dalszego rozwijania przyjacielskich stosunków”.

Stan, który zastali na początku swej misji cywilizacyjnej w Polsce, odnotował Reichsminister fūr Volkskaufklārung und Propaganda w swoich Dziennikach:

7 października 1939:

„W południe u Führera. Znakomite towarzystwo. Führer opowiada o niektórych bardzo poruszających epizodach z kampanii [w Polsce]. […] Polaków oceniliśmy całkowicie fałszywie. Ich przywódcy są nic niewarci. Egoistyczni i zepsuci. Prawdziwie polscy! A przy tym tkwiący w gównie w sposób niedający się z niczym porównać. Niosą ze sobą niebezpieczeństwo, że stepy [azjatyckie] zbliżą się do granic Europy. Führer położył historyczną zasługę, niszcząc to [polskie] państwo”.

8 października 1939 r. :

„Słowianie obracają się w świecie czystej iluzji. Im bardziej oddalają się od rzeczywistości, tym bardziej zawiłe są ich marzenia. To dotyczy Polaków i Czechów. Polacy na dodatek są jeszcze szczególnie niechlujni, zawszeni i leniwi, podczas gdy Czesi są przeciętni, pracowici i nie tak brudni”.

10 października 1939 r. :

„Opinia Führera o Polakach jest miażdżąca. Bardziej zwierzęta niż ludzie, całkowicie otępiali i amorficzni. Do tego szlachta, będąca przynajmniej mieszanką niższych klas z aryjską warstwą panów. Brud wśród Polaków jest niewyobrażalny. Również ich możliwości rozumowania są równe zeru”.

2 listopada 1939 r.:

 „Przejazd do Warszawy przez pola bitew, całkowicie zniszczone wsie i miasta. Obraz spustoszenia. Warszawa: to jest piekło. Zdemolowane miasto. Nasze bomby i granaty zrobiły swoje. Żaden dom nie ostał się w całości. Ludność jest apatyczna i podobna do cieni. Niczym robactwo pełza po ulicach. Jest obrzydliwie i nie do opisania”.

3 listopada 1939 roku:

Wizyta w Belwederze. Tutaj polski marszałek żył i pracował. Oto łoże, na którym umarł. Tutaj człowiek może się nauczyć, jakich błędów należy unikać – nie można dopuścić, aby polska inteligencja miała szanse rozwoju,

31 października 1939 roku w Łodzi Generalgouverner dr Hans Frank, Reichspropagandaminister Joseph Goebbels, radca ministerialny Müller, Gauamtsleiter dr Fischer, adiutant Heusinger von Waldeck, minister Arthur Seyss-Inquart oraz Reichsamtsleiter dr du Prel naradzali się nad sposobami prowadzenia misji cywilizacyjnej wobec Polaków na terenach, które przypadły III Rzeszy w wyniku traktatu Ribbentrop – Mołotow. Podczas narady określono szczegóły „polityki kulturalnej” na terenach okupowanych przez Niemców. Najważniejsze z ustaleń podjętych podczas rozmowy wysokich urzędników III Rzeszy dotyczyły kształtowania świadomości podbitego narodu. Uczestnicy konferencji byli zgodni, ze  „należy zlikwidować cały system informacyjny Polaków” czyli doprowadzić do pełnej kontroli nad środkami przekazu:

  • prasa musi być w całości kontrolowana przez organa niemieckie,
  • zarekwirowane mają zostać wszystkie radioodbiorniki,
  • podstawowym kanałem informacyjnym powinny stać się głośniki umieszczone w centralnych punktach miast, które „w określonych porach nadawać będą wiadomości, rozkazy i hasła dla Polaków”.

Wśród uczestników narady można dostrzec odmienne spojrzenie na kwestię projekcji kinowych – zdaniem dr Goebbelsa teatry, kina i kabarety miały być zlikwidowane. Wg dr Franka „w grę mogą wchodzić najwyżej złe filmy, względnie takie, które obrazują wielkość i siłę Rzeszy Niemieckiej”.Pod wpływem argumentacji dr Franka, Reichspropagandaminister dr Goebbels skorygował  swoje stanowisko: „Jeśli w wielkich miastach, np. w Warszawie, zajdzie konieczność odciągnięcia Polaków z ulic za pomocą wyświetlania filmów, powinno się wówczas każdorazowo podejmować specjalne postanowienie”.

Uczestnicy narady zadecydowali, że kwestie nauczania zostaną uregulowane osobnymi rozporządzeniami szczegółowymi, wskazali natomiast generalny kierunek postępowania: Polakom należy umożliwić kształcenie się jedynie w takim zakresie, aby uświadomili sobie, iż jako naród nie mają żadnych perspektyw”. Wszyscy zebrani byli zgodni,  że seminaria duchowne będące „jedynie inkubatorami nienawiści do Niemców” należy zamknąć. Wyższe uczelnie oczywiście też.

Uczestnicy konferencji omawiali również palący problem polskiego nacjonalizmu i uznali, że konieczna jest stała obserwacja, „w jakim kierunku szuka [on] sobie ujścia [...]. Wszelkie przejawy nacjonalizmu należy natychmiast zdławić.

Kwestia zapewnienia polskim kobietom ich podstawowych praw pojawiła się dość późno, gdyż dopiero w końcu 1942 roku  Fūhrer zwrócił uwagę na ten problem: „W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności, jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji. Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych”.
Realizując dyrektywę Fūhrera, władze Generalnej Guberni wydały 9 marca 1943 roku rozporządzenie zezwalające Polkom na aborcję bez jakichkolwiek sankcji i kar. Należy podkreślić, że Adolf Hitler nie był tak wspaniałomyślny dla kobiet niemieckich. One były karane za poddanie się  aborcji; z jednym wyjątkiem -  w przypadku możliwości wystąpienia u dziecka wady wrodzonej.
26 października 1939 roku na ulicach Krakowa pojawiły się plakaty z Proklamacją Generalnego Gubernatora dr Hansa Franka;

Fūhrer i Kanclerz Rzeszy Niemieckiej Adolf Hitler powierzył mi rozporządzeniem z dnia  12 października 1939 roku, z ważnością od 26 października 1939 roku, władzę Generalnego Gubernatorstwa na okupowanych obszarach polskich. […] Oddziały armii niemieckiej przywróciły porządek na obszarach polskich. Ponowne zagrożenie pokoju europejskiego nieuzasadnionymi żądaniami tworu państwowego, który powstał niegdyś z Wersalskiego Traktatu przemocy, i nigdy nie będzie odnowiony, zostalo tym razem na zawsze usunięte. […] Wszelkie próby oporu przeciwko wydanym rozporządzeniom oraz przeciwko spokojowi i porządkowi na obszarach polskich stłumione będą z bezwzględna surowościa za pomocą potężnego oręża Wielkoniemieckiej Rzeszy. Każdy podporządkowujący się jednak sprawiedliwym zarządzeniom naszej Rzeszy, odpowiadającym w zupełności waszym zwyczajom życiowym, spokojnie będzie mógł pracować. Zarządzenie nasze uwolni was od wielu strasznych braków, nad którymi cierpieć musicie dziś jeszcze w następstwie niesłychanej gospodarki waszych dotychczasowych władców. […] pod potężną ochroną Wielkiej Rzeszy Niemieckiej spełniając powszechny obowiązek pracy, zrobicie dla tego celu to, co leży w Waszych siłach. Pod sprawiedliwą władzą zapracuje każdy na swój chleb powszedni.”

Jedenaście dni później w Collegium Novum kilkudziesięciu profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczej zostanie aresztowanych i trafią do niemieckich obozów koncentracyjnych. Ufundowany przez Ignacego Paderewskiego Pomnik Grunwaldzki zostaje wysadzony w powietrze, a uszkodzone, rozczłonkowane figury zostają wywiezione do III Rzeszy.

 

Po upływie 70 lat od tamtych wypadków światli reprezentanci Herrenrasse znowu wracają do swoich koncepcji wyznaczania Polakom „co leży w ich siłach i możliwościach”. Sformułowany przez ministra dr Goebbelsa postulat kontrolowania przez Niemców prasy ukazującej się na polskich terytoriach został już niemal w całości zrealizowany. Aktualny natomiast pozostaje problem polskiego nacjonalizmu – „Wszelkie przejawy polskiego nacjonalizmu należy natychmiast zdławić”. A polskim kobietom zagwarantować możliwość bezkarnej aborcji.

 

***

 

Cytaty pochodzą z publikacji:

  1. http://www4.dr-rath-foundation.org/brussels_eu/roots/08_goebbels_europe_future.html
  2. Joseph Goebbels, Dzienniki, tom1/2, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2013
  3. Czesław Madajczyk, Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, Warszawa 1970

 

 

 

 

 

 

 

 

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka