wiesława wiesława
1080
BLOG

Politycy i publiczny grzech ciężki

wiesława wiesława Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

Jeden z mądrych inaczej zapytał dzisiaj:

Czy jak się wyspowiadam z moich grzechów, to muszę o tym mówić poza konfesjonałem każdemu księdzu idiocie?

http://amstern.salon24.pl/661300,co-ma-zrobic-ksiadz-kiedy-niejaki-komorowski-chce-dac-na-tace#comment_10540551

Pytanie padło przy okazji polemiki na temat ekskomuniki polityków za poparcie ustawy dotyczącej zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro).

Należy więc wyjaśnić, że prezydent Bronisław Komorowski i zdecydowana większość parlamentarzystów, popierając ustawę o reprodukcji metodą in vitro, popełnili publicznie grzech ciężki i stali się źródłem zgorszenia wiernych, bowiem ta ustawa jest niezgodna z Magisterium Kościoła Katolickiego.

Kanon 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdza:

Do Komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim.

Zdaniem ks. prof. Stanislawa Warzeszaka (Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie, UKSW):

Episkopat lub biskup miejsca powinni wcześniej oświadczyć, że osoby, które doprowadziły do tego, ze taka ustawa została przyjęta, dopóki nie podejmą publicznie nawrócenia, nie wyrażą żalu, nie powinni publicznie przystępować do Komunii św. Nawet jeśli otrzymaliby rozgrzeszenie indywidualne, musza jeszcze publicznie odciąć się od grzechu. Jeśli tego nie zrobią, Kaplan ma prawo odmówić im udzielenia Komunii św. Taka sytuacja miała miejsce w Stanach Zjednoczonych. Kilku biskupów odmówiło udzielania Komunii św., ale jednocześnie poinformowało, że tak zrobią, jeśli np. dany polityk będzie popierał aborcję.

W wywiadzie opublikowanym dzisiaj w Naszym Dzienniku ks. prof. Wojciech Góralski, kanonista z UKSW, powiedział, że polscy politycy byli świadomi niezgodności ustawy o in vitro z nauczaniem Kościoła:

[…] Episkopat na bieżąco informował ich o swoim stanowisku. Parlamentarzyści i Prezydent działali także zgodnie z własną wolą, a nie pod przymusem. Dlatego świadomie i dobrowolnie popełnili ciężki grzech - zgodzili się na ustawę zakładającą niszczenie istot ludzkich.

Biorą więc pełną odpowiedzialność za to, co zrobili, łącznie z konsekwencjami, jakie się z tym wiążą w sferze religijnej.  Takim osobom nie powinno się udzielać Komunii św.  Głosowanie za ustawą in vitro i podpisanie jej przez prezydenta to ewidentny publiczny grzech ciężki. Bo to przede wszystkim skazywanie na śmierć tych, którzy mocą tego prawa będą ginąć choćby w eugenicznych praktykach selekcji zarodków. W tej sytuacji mamy obowiązek przypominania tym, co poparli in vitro, że nie mogą przystępować do Komunii św. Może to także zrobić ksiądz przed Mszą św., widząc, że osoba która publicznie poparła in vitro, a nie zmieniła swoich poglądów i trwa w grzechu ciężkim, może chcieć przystąpić do Komunii św.

Podstawowym warunkiem, aby znów móc przystąpić do Komunii św. jest przystąpienie do sakramentu pojednania. A warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy, postanowienie poprawy, zadośćuczynienie. Musi być pewność, że ktoś zmienił zdanie, przyznaje się do błędu. Spowiednik może wskazać różne formy tego naprawienia szkód wynikających z grzechu ciężkiego.

[…] Idealnie byłoby, gdyby publicznie taka osoba oznajmiła, że popełniła błąd, głosując za in vitro, czy w przypadku prezydenta, podpisując ustawę. Forma zadośćuczynienia i pragnienie poprawy musi dawać pewność, że ta osoba szczerze żałuje, zmieniła poglądy i więcej by tak nie postąpiła.

 

***

Bogumił Łoziński, „Grzechy posła”, Gość Niedzielny, nr 28/2015, s. 42-43)

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/141311,kiedy-ekskomunika-dla-polityka.html

 

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo