wiesława wiesława
371
BLOG

Polska - dwa systemy aksjologiczne

wiesława wiesława Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

Nie było w naszej najnowszej historii lepszego probierza przyzwoitości i odwagi, zakłamania i podłości od sprawy katyńskiej. Trudno pojąć tych, zwłaszcza spośród grona aspirującego do odgrywania ról publicznych, którzy decydowali się na powtarzanie jawnego fałszu, pod dyktando obcego mocarstwa odpowiedzialnego za zbrodnię.
Z jakimi kalkulacjami kłamali uczeni historycy, dziennikarze, pisarze, na co liczyli prokuratorzy i sędziowie przypisując głoszenie „fałszywych wiadomości” oraz żądając kar i na nie skazując za prawdę o Katyniu?
Widać twarda wiara, że systemowa zbrodnia i kłamstwo trwać będą jeszcze pokolenia, zabijała nie tylko sumienie, ale i wyobraźnię, że wszystko musi zostać powiedziane kiedyś do końca. Wcześniej czy później.

Autorem cytowanych słów, napisanych w 2003 roku  jest Stanisław Mikke, prawnik i publicysta. Przez jedenaście lat uczestniczył w pracach ekshumacyjnych w Katyniu, w Miednoje, w Charkowie prowadzonych przez polskich prokuratorów, archeologów i medyków sądowych. Tak przez jedenaście lat spędzał każdy urlop; przez trzy lata wyjeżdżał jako wolontariusz, później jako delegowany przez Radę Pamięci Walk i Męczeństwa.

10 kwietnia 2010 roku był uczestnikiem delegacji państwowej, która wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim udała się do Smoleńska, aby złożyć hołd naszym rodakom, pomordowanym przed 70 laty w katyńskim lesie. Jego szczątki, znalezione na smoleńskim wysypisku śmieci, na które 10 kwietnia 2010 roku spadł  polski samolot państwowy, spoczywają na Cmentarzu Powązkowskim. Żaden polski medyk sądowy nie zbadał ich przed złożeniem do trumny.

Rok po katastrofie smoleńskiej, w homilii wygłoszonej 5 marca 2011 roku w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie ks. prałat płk Sławomir Żarski powiedział:

[…] Przed rokiem, w 70. rocznicę zbrodni sowieckiego ludobójstwa na Polakach, prezydent Lech Kaczyński wraz z delegacją państwową udał się do Katynia, aby oddać hołd pomordowanym. I to mimo sygnałów, że może być uważany w Rosji za niechcianego gościa.
Nie mógł tam nie być, bo chciał jeszcze raz nas uczyć patriotyzmu, który musi być oparty na pamięci o bohaterach, którzy oddali życie dla Ojczyzny. Nie mógł tam nie być, bo nie wolno prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej zapominać o tych, co przed nami żyli, pracowali i umierali dla Polski […] Ten niedokończony lot był kolejnym etapem wojny o Katyń, kolejnym etapem bitwy o prawdę, bitwy o Polskę, Europę. To właśnie ze względu na śmierć ofiar pod Smoleńskiem świat wreszcie dowiedział się o ludobójstwie dokonanym przez Związek Sowiecki na Polakach. Krew prezydenta Rzeczypospolitej i towarzyszących mu osób niczym krew biblijnego sprawiedliwego Abla głośno woła do Boga oraz do Polski, Europy i świata o prawdę i sprawiedliwość, i o zachowanie pamięci. Dla katyńskich pielgrzymów z 10 kwietnia 2010 roku głoszenie prawdy o Katyniu stało się misją życia. - Ich misja miłości i pamięci została spełniona do ostatniej kropli krwi. […]

Czego żądają od nas umarli - ci z Katynia i ci ze Smoleńska?

Dusze sprawiedliwych żyjące w Bogu wciąż wołają o narodowy rachunek sumienia, wzywają do miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny. Przypominają nam, abyśmy nie zmarnowali wolności, za którą oni złożyli najwyższą ofiarę. Z wiecznej krainy wołają dzisiaj o Polskę prawą i sprawiedliwą, wołają o Polskę wolną od antywartości, szydzenia z wiary ojców i poniżania Kościoła Chrystusowego, wołają o Polskę wolną od naśmiewania się z ludzi pobożnych i praktykujących, którzy odważnie wyznają swoją wiarę poprzez obronę Krzyża i Bożych Przykazań. […]
 

Po upływie pięciu lat od katastrofy smoleńskiej tragedii Polska jest podzielona na dwa obozy różniące się zasadami aksjologicznymi - obóz wartości i obóz antywartości. Trawestując słowa Stanisława Mikkego możemy powiedzieć smiało:

Nie ma w historii III RP lepszego probierza przyzwoitości i odwagi, zakłamania i podłości od sprawy katastrofy smoleńskiej.

Przez pięć lat, rodziny i przyjaciele ofiar katastrofy domagają się od polskich władz wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Każdego 10 dnia miesiąca do warszawskiej katedry przychodzą wieczorem tłumy ludzi aby modlić się w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Spora grupa naukowców podejmuje próby wyjaśnienia przyczyn katastrofy.

Jednocześnie niemal codziennie możemy czytać brutalne, pełne nienawiści wypowiedzi obrażające pamięć ofiar katastrofy. Wypowiedzi złożone ze zdań udających zdania polskie, podszywające się pod polska składnię, markujące polska myśl.

Dzisiaj w S24 natrafiłam na następujący komentarz:

@STARY

PiS odebrał lewicy wszelka legitymację. Jest dużo sprawniejszy w demagogii i bardziej bezwzględny w retoryce. 

tak. No i jeszcze trafił im się Smoleńsk. Umiejetnie wykorzystali trupy, również z SLD.

Co do PO pełna zgoda.

5TH HORSEMAN OF THE APOCALYPSE11:23

451999

 

Po kilku godzinach komentarz zniknął. Zatrważające jest jednak, że nie spotkał się z żadną reakcją ze strony innych osób komentujących na tym blogu. Prawdopodobnie ze względu na specyficzny dobór komentatorów przez autora bloga.

Zamieszczanie tego rodzaju wypowiedzi jest rodzajem swoistej tresury społecznej, polegającej na stępianiu z zimną metodycznością wrażliwości moralnej Polaków. Z upływem czasu następuje przywyknięcie i zobojętnienie wobec wszystkiego, co jest często powtarzane, choćby nawet początkowo wywoływało szok i zgorszenie.

Zniszczyć przez zohydzenie – oto strategia przyjęta przez nienawistników 

Nie protestując przeciwko temu zdziczeniu, przyzwalamy na dalsze infekowanie Polaków nienawiścią.

 

  1. Stanisław Mikke, Czyny i rozmowy, http://www.palestra.pl/index.php?go=artykul&id=1090
  1. W czyje sumienia wpisano te groby, Homilia ks. prałata płk. Sławomira Żarskiego wygłoszona 5 marca br. w bazylice pw. Świętego Krzyża w Warszawie, Nasz Dziennik 7 marca 2011, Nr 54 (3985)
  1. http://stary.salon24.pl/655050,zmieszanie#comment_10418452

 

 

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo