wiesława wiesława
5459
BLOG

Historia pewnego odszkodowania

wiesława wiesława Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

W 1930 roku w Lublinie została otwarta uczelnia talmudyczna Jeszywas Chachmej Lublin (Lubelska Szkoła Medrców, hebr. ישיבת חכמי לובלין). Była to największa wyższa uczelnia rabinacka na świecie. Uczelnia mieściła się w budynku przy ul. Lubartowskiej pod numerem 57 (obecnie 85), na działce o powierzchni 1.2 ha, przekazanej Komitetowi “Keren ha-Tora” (Komitet Budowy Wyższej Uczelni Religijnej) przez bogatego Żyda lubelskiego, Szmula Ajchenbauma. Pięciokondygnacyjny budynek (architektura lat 20. XX wieku, z elementami neobaroku i art deco) zaprojektował Agenor Smoluchowski w 1924 roku. Również w 1924 roku, w maju, miała miejsce uroczystośćwmurowania kamienia węgielnego. Natomiast uroczyste otwarcie uczelni nastąpiło 21 czerwca 1930 roku. Pierwszym rektorem Jeszywas Chachmej Lublin ( w skrócie Jochel) został inicjator jej powstania, Meir Szapiro, który większość środków finansowych na budowę zebrał podczas kwest zagranicznych.

Kres działalności lubelskiej jesziwy położyło wkroczenie do Lublina wojsk niemieckich we wrześniu 1939 roku. Budynek przejęty został na siedzibę żandarmerii wojskowej, a wyposażenie uczelni rozgrabiono bądź zniszczono. Później Niemcy urządzili w gmachu jesziwy szpital.
Jesienią 1945 roku umieszczono tu Wydział Medyczny UMCS (przekształcony następnie w Akademię Medyczną).

W 2003 roku decyzją Komisji Regulacyjnej do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich budynek dawnej jesziwy przy ul. Lubartowskiej 85 został przekazany Warszawskiej Gminie Żydowskiej.

W odzyskanym budynku Gmina utworzyła biuro głównej siedziby filii. W maju 2005 roku, gdy zostało wybudowane nowe Collegium Maius przy ulicy Jaczewskiego, Akademia Medyczna opuściła budynek jesziwy.

22 stycznia 2006 roku nastąpiło oficjalne otwarcie częściowo wyremontowanych pomieszczeń jesziwy – jako siedziby filii Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

Od jesieni 2013 w gmachu Jeszywas Chahchmej Lublin mieści się Hotel Ilan.

Wcześniej natomiast, w 2008 roku ujawniono, że rząd USA przekazał 177 tys. dolarów odszkodowania za budynek lubelskiej jesziwy amerykańskiemu stowarzyszeniu Yeshivath Chachmey Lublin. Wyplata tego odszkodowania była implikacją układu podpisanego w dniu 16 lipca 1960 roku między rządem USA, a rządem Polski, dotyczącego roszczeń majątkowych wobec Polski, od instytucji i obywateli USA.

W art.I. tego układu czytamy, że kwota ta jest przeznaczona na " całkowite uregulowanie wszystkich roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych". Kwota ta, którą dysponował Sekretarz Stanu Stanów Zjednoczonych została podzielona na 20 rat po 2 mln USD rocznie/ art.1 ust.B/.

Natomiast art. III jednoznacznie stwierdzał, że otrzymana od Polski suma "zostanie rozdzielona w sposób zgodnie z metodą podziału, zastosowaną według uznania Rządu Stanów Zjednoczonych".

Art.IV tego układu brzmi:

"Po wejściu w życie niniejszego układu Rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie przedstawiał Rządowi Polskiemu ani nie będzie popierał roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do Rządu Polskiego, o których mowa w art.I niniejszego układu. W przypadku gdyby takie roszczenia zostały bezpośrednio przedłożone przez obywateli Stanów Zjednoczonych Rządowi Polskiemu, Rząd Polski przekaże je Rządowi Stanów Zjednoczonych".

W załączniku do układu wymieniono bardzo szczegółowo rodzaj mienia i roszczeń (13 000 pozycji), jakie Polska uznała i pod jakimi warunkami. Protokół polsko-amerykański do tego układu ustalał powołanie specjalnego Reprezentanta, który pełnił rolę łącznika pomiędzy Foreign Claims Settlement Commision /FSCC/ a polskim Ministerstwem Finansów. Reprezentant FSCC i jego pomocnicy wchodzili w skład ambasady USA w Warszawie i korzystali z przywilejów dyplomatycznych. W ich kompetencjach leżało składanie wniosków o udzielenie informacji przez stronę polską w takich kwestiach jak ceny nieruchomości, podanie informacji o wartości małych miejskich i wiejskich posiadłościach, gruntów ornych, lasów, parceli budowlanych, domów etc.

Dostarczone przez stronę polską i amerykańską informacje były weryfikowane przez wspólną komisję polsko-amerykańską. Układ bardzo szczegółowo określił nawet techniczne obowiązki każdej ze stron. Strona polska zobowiązała się do umożliwienia inspekcji i badań na miejscu, natomiast strona amerykańska pokrywała koszty ekspertyz wykonanych przez polskich specjalistów i koszty kopiowania dokumentów oraz ich notarialnych potwierdzeń.

   Układ ze Stanami Zjednoczonymi zawarty w 1960 roku został zamknięty w 1981 roku i rozliczony definitywnie 10 stycznia 1981 roku. Wynika z tego tylko to, że wszelkie zobowiązania Polski wobec instytucji i osób prywatnych, będących obywatelami Stanów Zjednoczonych zostały w pełni zaspokojone i strony nie mają wobec siebie żadnych roszczeń.

Po ujawnieniu faktu wypłacenia w 1964 roku przez rząd USA odszkodowania za lubelską jesziwę stowarzyszeniu Yeshivath Chachmey Lublin, polska ambasada w Waszyngtonie ustaliła, ze podstawą decyzji o odszkodowania było oświadczenie złożone pod przysięgą przez rabina Mosesa Rothenberga.

Ministerstwo Finansów poinformowało, ze „Komisja Stanów Zjednoczonych od Spraw Uregulowania Roszczeń Zagranicznych w treści uzasadnienia swojej decyzji o przyznaniu odszkodowania potwierdziła sukcesję Lubelskiego Seminarium Teologicznego Yeshivath Chachmey po Wyższej Uczelni Religijnej Żydowskiej Jeszywas Chachmej Lublin - Uczelnia Mędrców Lubelskich im. Rabina Majera Szafiry w Lublinie".

Piotr Rytka-Zandberg, dyrektor do spraw restytucji i zarządzania nieruchomościami Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, oświadczył:

„Nie wiem na jakiej podstawie rząd amerykański orzekł, że stowarzyszenie z Michigan jest spadkobiercą polskiej organizacji. Myślę, że w tym przypadku został popełniony kardynalny błąd. W przedwojennym statucie stowarzyszenia, które założyło jesziwę, jest jednoznacznie powiedziane, że w razie jego likwidacji majątek przejmie tylko organizacja Talmud Tora”

Natomiast rzecznik prasowy MSWiA,  Wioletta Paprocka, w komunikacie przekazanym „Gazecie wyborczej” poinformowała, że „orzeczenie Komisji Regulacyjnej do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich o przekazaniu budynku jest ostateczne i nikomu nie służy od nich skuteczne wobec prawa odwołanie. […] Fakt wypłaty przez Departament Stanu USA odszkodowania jakiejś osobie nie miał i nie mógł mieć wpływu na treść decyzji Komisji Regulacyjnej. Zatem wiedza o tym, czy odszkodowanie wypłacono za daną nieruchomość czy też nie, nie była konieczna przy wydawaniu orzeczenia". 

W ten to sposób najpierw polskie państwo zapłaciło około 4 mln odszkodowania (przeliczając na dzisiejsze ceny), a następnie zwróciło budynek, za który, pół wieku wczesniej, zapłaciło odszkodowanie.

Polska jest, jak widać, bogatym państwem. Urzędnicy tego państwa mogą szastać pieniędzmi podatnika bez opamiętania. Stać nas na takie odszkodowania, a co? I na takich urzędników.

 

***

http://lublin.jewish.org.pl/uczelnia_historia.html

http://skorpion48.salon24.pl/437265,odszkodowania-za-mienie-pozostawione-w-polsce-1

http://skorpion48.salon24.pl/144398,polskie-odszkodowania-dla-zachodu-2

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,5459859,Czy_sprawa_jesziwy_trafi_do_sadu_.html

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka