wiesława wiesława
1125
BLOG

Pięciu Żołnierzy Wyklętych odzyskało tożsamość

wiesława wiesława Społeczeństwo Obserwuj notkę 52

1 marca 2015 roku, w Narodowym Dniu Pamięci o Żołnierzach Wykletych, w Palacu Prezydenckim miala miejsce uroczystość, podczas ktorej rodzinom pięciu ofiar zbrodni komunistycznych wręczono noty identyfikacyjne ich krewnych wydobytych z dołów śmierci podczas prac ekshumacyjno-identyfikacyjnych. Są to:

  1. Marian Kaczmarek (1904-1953), ps. „Paweł”, maszynista kolejowy, kurier emigracyjnego ośrodka wywiadowczego w Barkhausen
  2. Józef Kozłowski (1910-1949), ps. „Las”, „Vis”, „J. Kawecki”, komendant Okręgu XVI NZW.
  3. Stanisław Kutryb (1925-1959), ps. „Ryś”, „Rekin”, żołnierz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego,
  4. Edward Pytko (1929-1952), podporucznik – pilot instruktor w Oficerskiej Szkole Lotniczej nr 5 w Radomiu
  5. Danuta Siedzikówna (1928-1946), ps. „Inka”, sanitariuszka V Wileńskiej Brygady AK.

.Z biogramami tych osob można zapoznać się na stronie IPN:

http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2015/centrala/piecioro-bohaterow-odzyskalo-nazwiska-warszawa,-1-marca-2015

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński powiedział podczas tej uroczystości:

 Szanowni Państwo, jak wiemy, datę obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wyznaczono nieprzypadkowo. 1 marca 1951 r. komunistyczni oprawcy stracili pułkownika Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu towarzyszy z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. WiN był największą organizacją powojennej konspiracji, wprost wywodzącą się z Armii Krajowej, broniącą w powojennej rzeczywistości ideałów Polskiego Państwa Podziemnego. Jestem przekonany, że nie tylko znaczenie Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość w najnowszych dziejach Polski zdecydowało o tym wyborze. Ogromną rolę w podjęciu tej decyzji miała niewątpliwie pamięć o wyjątkowym człowieku, jakim był pułkownik Ciepliński. W celi śmierci napisał on szereg grypsów do rodziny, które zostały zachowane dzięki jednemu z jego podkomendnych. Myślę, że w tym dniu i w tym szczególnym momencie powinny zabrzmieć słowa pułkownika Cieplińskiego. W celi śmierci, oczekując na egzekucję, w środku stalinowskiej nocy, gdy wszystko wydawało się stracone, dawał on wyraz niezłomnej wiary w zwycięstwo swoich idei, pisał:

Ból spędza sen z oczu, mózg szarpie i siły, – czy sny niespełnione powstaną z mogiły – czy drogiej idei dni wstaną mocarne – czy nasze ofiary nie pójdą na marne. Wierzę – nie pójdą, sny wstaną, syn zastąpi ojca (…). Wierzę bardziej niż kiedykolwiek, że Chrystus zwycięży, Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona.

Na kilka tygodni przed śmiercią w podobnych słowach napisał do syna:

Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że Idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie  przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać.

Odnajdziemy Twój grób, Panie Pułkowniku. Wyryjemy na nim Twe słowa. Od dawna zapisane są w naszych sercach.

Szanowni Państwo, Pułkownik Łukasz Ciepliński, rotmistrz Witold Pilecki i inni bohaterowie polskiego podziemia niepodległościowego wysoko postawili przed nami ideał człowieczeństwa i patriotyzmu. Warto mieć ten wzór przed oczyma, abyśmy i my mogli kiedyś powtórzyć proste słowa Danuty Siedzikówny „Inki", że zachowaliśmy się jak trzeba.

http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0005/139919/identyfikacje_1III2015_1.pdf

 

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo