wiesława wiesława
2965
BLOG

Dionizy Sosnowski, ofiara prowokacyjnej operacji „Cezary”

wiesława wiesława Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, która miała miejsce 28 września br., rodziny ośmiu ofiar terroru komunistycznego odebrały noty identyfikacyjne swoich krewnych, których szczątki ekshumowano w kwaterze „Ł" Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach. Jednym ze zidentyfikowanych osób jest kapral Dionizy Sosnowski (ps. „Zbyszek”, „Józef”), ofiara prowokacyjnej operacji o kryptonimie „Cezary”.

Prowokacja, tradycyjna metoda carskiej Ochrany, przejęta przez sowieckie służby specjalne, została użyta w latach 1948-1952 w celu uzyskania całkowitej kontroli nad wszystkimi potencjalnie niezależnymi środowiskami w Polsce. Po rozbiciu rzeczywistej konspiracji niepodległościowej na przełomie lat 1947 i 1948 przez pewien czas pozostawiono rozpoznane już resztki struktur poakowskich i narodowych, by posłużyć się nimi do uwiarygodnienia dwóch operacji prowokacyjnych. Pierwszą z nich była operacja „Cezary” skierowana przeciwko Delegaturze Zagranicznej Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Druga, to operacja przeciwko emigracyjnym środowiskom narodowym tzw. afera „Bergu”.

 

 

Po rozwiązaniu Rady Jedności Narodowej i Delegatury Rządu w lipcu 1945 roku, grupa dowódców z płk Janem Rzepeckim powołała 2 września 1945 roku w Warszawie Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”. Ścisłe kierownictwo Zrzeszenia tworzyli J. Rzepecki „Ślusarczyk” (prezes), Janusz Bokszczanin (wiceprezes), Tadeusz Jachimek „Ninka” (sekretarz generalny), Antoni Sanojca „Skaleń”, Franciszek Niepokólczycki „Halny”, Jan Szczurek-Cergowski „Sławbor”, Józef Rybicki „Maciej”. Wkrótce opublikowano w konspiracyjnej prasie „Deklarację Ideową WiN”. Organizacja przejęła dużą część dotychczasowych struktur podziemnych i szybko rozrosła się do ok. 20 tys. członków. Była to największa ogólnopolska organizacja niepodległościowa w latach 1945-1946. Formalnie niezależna od rządu polskiego na uchodźctwie, przekazywała na Zachód uzyskane materiały dotyczące sytuacji politycznej, gospodarczej i militarnej w kraju. Głównym celem politycznym Zrzeszenia było doprowadzenie do wolnych wyborów (zagwarantowanych przez Wielką Trójkę w Jałcie) i przekazanie struktur organizacyjnych legalnym władzom Rzeczypospolitej.

NKWD, wspierana przez rodzimych komunistów z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, od pierwszych chwil istnienia WiN-u planowała likwidację Zrzeszenia. Informacje uzyskane dzięki przeprowadzonej akcji ujawnieniowej pozwoliły na szybką infiltrację powstających struktur organizacji korzystającej z dotychczas istniejących kanałów łączności i w rezultacie kolejne zarządy WiN były w latach 1945-1947 rozbijane przez NKWD i UB.

I Zarząd WIN funkcjonował tylko dwa miesiące. Już w listopadzie 1945 r. dokonano w Łodzi aresztowań wśród członków Zarządu Głównego Zrzeszenia – Prezesa Jana Rzepeckiego i większość jego współpracowników, łącznie z szefem wywiadu i kontrwywiadu kpt. Henrykiem Żukiem.
Uwięziony płk Rzepecki zachował się wyjątkowo nieroztropne decydując się na podjęcie swoistej gry z Urzędem Bezpieczeństwa i w zamian za obietnice nierepresjonowania członków Zrzeszenia zobowiązał się do ujawnienia organizacji. Funkcjonariusze MBP tych oczywiście gwarancji nie dotrzymali. Wezwał także z więzienia do ujawniania się ludzi i struktur konspiracyjnych. Dotychczasowe doświadczenia w postępowaniu komunistycznej władzy z ujawniającymi się oficerami i żołnierzami AK, spowodowały, że wezwania J. Rzepeckiego większość członków „WiN-u” zbojkotowała.

II Zarząd WiN został wybrany na przełomie 1945 i 1946 roku. Prezesem został płk Franciszek Niepokólczycki „Halny”; grono jego najbliższych współpracowników tworzyli: Alojzy Kaczmarczyk „Zośka”, Edward Bzymek-Strzałkowski „Wolski”, Józef Ostafin „Chudy”, Jan Kot „Janusz”, Eugeniusz Ralski „Biały”, Wiktor Langner „Jasny”, Paweł Wieczorek-Lewandowski „Dar” i Walerian Tumanowicz „Jagodziński”. Pod ich kierownictwem zintensyfikowano działania propagandowe wymierzone w ludowe Wojsko Polskie oraz działania wywiadu i kontrwywiadu mające na celu pozyskiwanie informacji opracowywanych następnie przez Biuro Studiów i przekazywanych do rządu RP w Londynie.

II Zarząd został rozbity jesienią 1946 roku, płk Niepokólczycki został aresztowany przez UB 22 października w Zabrzu. Po upływie roku odbył się proces podczas którego sądzono działaczy II Zarządu WiN razem z kilkoma politykami Polskiego Stronnictwa Ludowego (m.in. Stanisławem Mierzwą i Karolem Buczkiem). Zapadly surowe wyroki – Franciszek Niepokólczycki, Walerian Tumanowicz, Alojzy Kaczmarczyk, Józef Ostafin, Edward Bzymek-Strzalkowski , Jan Kot i wiktor Langner zostali skazani na karę śmierci. Wyroki wykonano na Tumanowiczu, Kaczmarczyku i Ostafinie.

 

Aresztowanie przywódców Zrzeszenia jesienią 1946 r. nie zlikwidowało organizacji, a jedynie jej centralną strukturę kierowniczą. Próbę jej odbudowy podjął niemal natychmiast Wincenty Kwieciński „Głóg”, prezes Obszaru Centralnego. Była to zarazem potrzeba chwili, z racji zbliżających się wyborów do Sejmu.
Jednak zorganizowany przez niego III Zarząd WiN został szybko rozpracowany przez agenturę i  rozbity już w styczniu 1947 roku. Był to element kampanii terroru przed wyborami do Sejmu Ustawodawczego. Po wyborach komuniści ogłosili 22 lutego 1947 r. kolejną „amnestię”. Ponad dwadzieścia tysięcy członków Zrzeszenia WiN pozostających dotychczas w konspiracji ujawniło się za zgodą swoich przełożonych. Oznaczało to w praktyce zakończenie działań partyzanckich i konspiracyjnych w skali masowej. Jednocześnie akcja ujawniania pozwoliła funkcjonariuszom Urzędu Bezpieczeństwa znacznie poszerzyć swoją wiedzę o strukturach konspiracyjnych, a także o ludziach z kierownictwa organizacji ciągle pozostających w podziemiu.

W styczniu 1947 roku ppłk Łukasz Ciepliński wraz z grupą współpracowników (Adamem Lazarowiczem, Mieczysławem Kawalcem, Ludwikiem Kubikiem, Józefem Rzepką, Franciszkiem Błażejem) podjął decyzję o powołaniu IV Zarządu Głównego i kontynuowaniu działalności organizacyjnej. Ciepliński uważał, że ci którzy pozostali w konspiracji, pomimo amnestii muszą mieć sprawdzone kierownictwo, gdyż w przeciwnym wypadku staną się ofiarami prowokacji przygotowanej przez NKWD. Za swój główny cel  uznali zakończenie działalności zbrojnej, prowadzenie działalności propagandowej i wywiadowczej.

Zamierzano także utrzymywać łączności z rządem emigracyjnym w Londynie wykorzystując funkcjonująca od jesieni 1946 roku Delegaturę Zagraniczną WiN, zorganizowaną przez ppłka Józefa Maciołka.

W drugiej połowie 1947 r. UB przeprowadziło masowe aresztowania wśród byłych żołnierzy AK. Zatrzymywano kolejnych łączników, starając się w czasie śledztwa uzyskać dalsze informacje, by dotrzeć do IV Zarządu Głównego WiN, o istnieniu którego komuniści wiedzieli. W końcu zdołano aresztować ludzi bezpośrednio związanych z Zarządem. To zapoczątkowało ostateczną likwidację Zrzeszenia. W końcu września 1947 r. rozpoczęła się następna fala aresztowań w strukturach kierowniczych WiN-u. 27 listopada 1947 r. w Zabrzu ujęto Łukasza Cieplińskiego, a 1 lutego 1948 r. w Poroninie ostatniego z grupy - M. Kawalca.

Aresztowanie na przełomie 1947 i 1948 r. wszystkich członków IV Zarządu Głównego WiN i przejęcie archiwów organizacji dało Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego wgląd w największe tajemnice konspiracji. W wyniku zdrady Stefana Sieńki (ps. „Wiktor”, „Tadeusz”, kierownika Biura Studiów ostatniego, IV Zarządu WiN), który podjął współprace z UB, wiosną 1948 roku udało się funkcjonariuszom MBP zmontować prowokacyjną „V Komendę Główną WiN”. Składała się ona wyłącznie z funkcjonariuszy lub agentów UB i została uwiarygodniona przez Sieńkę wobec przybyłego z Zachodu kuriera Delegatury Zagranicznej WiN, Adama Boryczki (ps. Adam”). Zapoczątkowało to wielką prowokację realizowaną w ramach operacji „Cezary”, a zakończoną w grudniu 1952 roku.

Istotą operacji „Cezary” było pozorowanie przez MBP istnienia konspiracyjnej organizacji niepodległościowej, by w ten sposób docierać do osób pozostających jeszcze w konspiracji, przejmować pod swoją kontrolę ewentualne struktury, a także dezinformować delegaturę i współpracujące z nią wywiady zachodnie.

Bezpieka pozostawiła na wolności niektóre grupy, a nawet wykorzystując Sieńkę zakładała nowe. Pozwoliło to UB przez następne cztery lata kontrolować działalność dziesiątków osób wciągniętych do tej „konspiracji”, nieświadomych rzeczywistej roli V Komendy WiN-u.

 

Zachowana dokumentacja operacji „Cezary” liczy 212 tomów akt wyprodukowanych przez funkcjonariuszy kierujących tym ogromnym przedsięwzięciem. Jej pomysłodawcą i organizatorem był Henryk Wendrowski, jeden z najzdolniejszych oficerów MBP. W operację zaangażowani byli początkowo wydzieleni funkcjonariusze Wydziału II (potem przemianowanego na III) Departamentu III MBP, który przeprowadzał likwidację kolejnych Zarządów Głównych WiN. Oprócz Henryka Wendrowskiego planowaniem akcji zajmowali się wtedy Roman Wysocki i Jan Wołkow. Już na początku 1949 r. prowadzenie sprawy objął wicedyrektor Departamentu III, płk Leon Andrzejewski vel Leon Ajzen, który był autorem i koordynatorem większości przedsięwzięć. Operację nadzorował i był za nią odpowiedzialny dyrektor Departamentu III - najpierw płk Jan Tataj, a od marca 1950 r. - płk Józef Czaplicki vel Izydor Kurtz – wieloletni dyrektor I i III Departamentu MBP odpowiedzialnego za zwalczanie podziemia niepodległościowego (stąd przydomek Akower).

W listopadzie 1951 r. powołano na potrzeby operacji "Cezary" specjalny Wydział III "A" Departamentu III, o ściśle zakonspirowanych zadaniach. O wszystkich działaniach operacyjnych informowany był wiceminister Konrad Świetlik, który nadzorował pracę Departamentu III, a o ważniejszych - także pozostali wiceministrowie Roman Romkowski vel Natan Grünspan–Kikiel, Mieczysław Mietkowski vel Mojżesz Bobrowicki i minister bezpieczeństwa Stanisław Radkiewicz. Meritum gry znał też Bolesław Bierut. W dokumentacji sprawy "Cezary" zachowały się liczne ślady udziału w niej strony sowieckiej, a brulion opracowania analitycznego, powstałego po jej zakończeniu, ma poprawki i uwagi w języku rosyjskim. Poszczególne fragmenty operacji w terenie zlecano do wykonania urzędom niższych szczebli, a także innym strukturom MBP, oczywiście nie wprowadzając ich w istotę sprawy. Zwykle też potrzebnych do wykonania określonych zadań agentów przejmowano "na kontakt" centrali.

 

Zwerbowanie Stefana Sieńki było momentem kluczowym, który zapewnił powodzenie planom MBP.  Sieńko, w czasie wojny podwładny Józefa Maciołka (od jesieni 1946 r. kierownika Delegatury Zagranicznej) w AK na Rzeszowszczyźnie, potem jego najbliższy współpracownik w siatce informacyjnej WiN,  powiązany z nim rodzinnie, dysponował rezerwowymi kontaktami, umożliwiającymi utrzymywanie łączności z Zachodem. Po rozbiciu Zarządu Głównego z tych kontaktów korzystali kurierzy wysyłani przez Maciołka. Sieńko, który rzekomo został ranny podczas ucieczki z aresztu (dla nadania wiarygodności tej legendzie wykonano zabieg, po którym pozostała blizna, a za Sieńką rozesłano listy gończe), jako swojego zastępcę wprowadził na punkty kontaktowe funkcjonariusza MBP Henryka Wendrowskiego. Aktywność Sieńki skierowana była przede wszystkim przeciwko środowiskom akowskim, jak i wobec konspiratorów z innych organizacji, a także wobec żołnierzy AK powracających z obozów w Związku Sowieckim i wychodzących z więzień w Polsce i wciąganych następnie do prowokacyjnej struktury. 

Początkowo MBP oparło funkcjonowanie organizacji w kraju na czterech rezydentach. Byli to: agenci "Maciej" (Stefan Sieńko) i "Kamiński" (Ukrainiec - Jarosław Hamiwka) oraz przeniesieni "na stopę nielegalną" funkcjonariusze MBP "Józef" (Henryk Wendrowski) i "Roman" (nie udało się go zidentyfikować, być może był to Roman Wysocki). Rolę komendanta V Zarządu WiN, J.J. Kowalskiego "Kosa", odgrywał sporadycznie agent "Żukowski" (Stanisław Józef Rybicki). Pozostali agenci wprowadzani byli do gry "w ciemno", czyli utrzymywani w przekonaniu, że mają do czynienia z prawdziwą konspiracją. Pozyskiwali oni do "organizacji" i kontrolowali poczynania osób prześ-wiadczonych, że biorą udział w walce o niepodległość. Pozyskani do "konspiracji" wskazywali kolejnych potencjalnych konspiratorów, nie mieli jednak prawa sami nikogo wciągać do pracy podziemnej. Decyzja należała do kierownictwa; w ten sposób MBP zachowywało pełną kontrolę nad tworzoną przez siebie strukturą. Do gry wciągnięto kilkaset osób, zewidencjonowano około 2000 osób, z tym że tylko niewielka część z nich rzeczywiście "działała", pozostałe na polecenie "WiN" miały czekać na moment wybuchu wojny.

W ramach działań wobec środowisk niepodległościowych w kraju kierownictwo operacji "Cezary" prowadziło kilkadziesiąt "rozpracowań cząstkowych" pod różnymi kryptonimami. Najbardziej spektakularna była operacja "Obszar", skierowana przeciw oddziałowi partyzanckiemu kpt. Kazimierza Kamieńskiego "Huzara" na Białostocczyźnie.

 

Historyk Wojciech Frazik wyróżnia trzy fazy operacji „Cezary”:

  1. lata 1948-1950 - to głównie "gra" z delegaturą, budowanie wiarygodności organizacji krajowej, przyjmowanie kurierów z Zachodu i rozpoznawanie sytuacji na emigracji. W kraju nawiązywano w tym czasie kontakty przede wszystkim z pojedynczymi osobami, poczynając od dawnych znajomych Sieńki;
  2. od listopada 1950 r. - kiedy pod wpływem silnej inspiracji MBP delegatura podpisała umowę o współpracy z Amerykanami, co spowodowało aktywizację "gry" i w dalszej konsekwencji utworzenie 1 listopada 1951 r. zajmującego się wyłącznie rozpracowaniem »Cezary« Wydziału III "A" Departamentu III MBP;
  3. od listopada 1951 do końca 1952 r. - to podjęta przez MBP próba uporządkowania operacji i rozbudowy organizacji krajowej, by móc pokazać istniejące struktury wysłannikom z Zachodu.

 

Ofiarą prowokacji MBP padło wiele niewinnych osób, które kierowane szlachetnymi pobudkami zaangażowały się w konspiracyjną działalność niepodległościową w latach 1948 – 1952. Ich patriotyzm został wykorzystany przez MBP i NKWD, a oni sami, nieświadomi prowokacji, byli sądzeni i skazywani. Jedną z takich osób był Dionizy Sosnowski. Pochodził z Goniądza, szkołę średnią ukończył w Białymstoku. W 1948 r. przyjechał do Warszawy i podjął studia na Akademii Medycznej. Wiosną 1951 r. został wytypowany na Zlot Młodzieży w Berlinie. Zamierzał wykorzystać ten wyjazd do ucieczki na Zachód., a swoich planach nieostrożnie rozmawiał z kolegami. Gdy wiadomość ta dotarła do Urzędu Bezpieczeństwa, w czerwcu 1951 r. nawiązał z nim kontakt agent Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Sosnowski został wciągnięty do prowokacyjnej operacji „Cezary”, będąc nieświadomym prowokacyjnego charakteru organizacji WiN.

W 1951 r. "WiN", realizując porozumienie z Amerykanami, zaczął wysyłać na przeszkolenie do ośrodków znajdujących się w RFN autentycznych konspiratorów. Jako pierwszy w lipcu 1951 r. przecierał szlak przerzutowy przez NRD i Berlin Zachodni Tomasz Gołąb, który jako emisariusz z kraju pozostał w delegaturze. Brał udział w konspiracji właściwie nieprzerwanie od 1940 r. i jako dobry znajomy Maciołka i Sieńki miał nieświadomie uwiarygodnić operację.

Wśród przerzuconych do Monachium byli Stefan Skrzyszowski vel Janusz Patera i Dionizy Sosnowski. Trafili oni na kurs radiotelegrafistów, na którym uczono też podstaw dywersji. W nocy z 4 na 5 listopada 1952 r. zostali zrzuceni na spadochronach z amerykańskiego samolotu z częściowo polską załogą. W kraju zostali podjęci na zrzutowisku, przygotowanym w województwie koszalińskim i przekazani na "meliny" w Radości i Warszawie. Przywieziony przez nich sprzęt i pieniądze zostały przejęte przez "organizację". Otoczeni przez agentów składali sprawozdanie ze szkolenia i przekazywali wiadomości uzyskane na kursie.

Istotną rolę w rozpracowaniu skoczków odegrał agent MBP Marian Strużyński, który spotkał się ze Stefanem Skrzyszowskim w Monachium.

Dwaj ostatni cichociemni – Dionizy Sosnowski i Stefan Skrzyszowski zostali aresztowani jeszcze przed zakończeniem operacji „Cezary, 6 grudnia 1952 roku. Szybko zorganizowano proces pokazowy i 18 lutego 1953 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie pod przewodnictwem ppłk. Mieczysława Widaja skazał ich na śmierć. Dionizy Sosnowski i Stefan Skrzyszowski zostali zamordowani w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie 15 maja 1953 r. 

18 października 2000 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie na mocy ustawy z 23 lutego 1991 r. uznał wyrok WSR za nieważny i uznał, że oskarżeni byli ofiarą prowokacji MBP. Szczątki Dionizego Sosnowskiego odnaleziono 14 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” cmentarza Wojskowego  na Powązkach w Warszawie. Szczątków Stefana Skrzyszowskiego jeszcze nie zidentyfikowano.

Operacja „Cezary” została zakończona przez ogłoszenie w 28 grudnia 1952 roku przez ogłoszenie w prasie i radiu informacji o ujawnieniu dzień wcześniej konspiracyjnej organizacji przez jej przywódców-prowokatorów J. Kowalskiego „Kosa” i Stefana Sieńkę „Wiktora”, którzy oprócz archiwów, sprzętu szpiegowskiego i radiostacji mieli przekazać władzom ponad milion dolarów. Oczywiście ujawnienie nie było realnym wydarzeniem lecz tylko faktem medialnym. Realne były za to represje skierowane przeciwko około 140 nieświadomym prowokacji osobom, aktywnym w strukturach „V Komendy WiN”, aresztowanym na przełomie 1952 i 1953 roku. W ciągu kilku dni UB uwięziło 114 konspiratorów. 75 aresztowanych przekazano do dalszego śledztwa, 11 przesłuchano i zwolniono, a 28 zwerbowano do współpracy z bezpieką i również zwolniono.

Jednocześnie rozpoczęła się olbrzymia kampania propagandowa przeciw USA i emigracji niepodległościowej.

Po zakończeniu śledztwa odbyły się procesy sądowe w których zapadło kilkanaście wyroków śmierci. O losach aresztowanych decydował osobiście Bolesław Bierut.

Głównej operacji towarzyszyło ponad dwadzieścia rozpracował odpryskowych, z których część zakończyła się aresztowaniami przed grudniem 1952 roku. W będących konsekwencją wszystkich tych aresztowań procesach orzeczono kilkanaście wyroków śmierci; do dziś nie udało się jednoznacznie ustalić ile z nich zostało wykonanych.

Ci, którzy nie zostali straceni lub nie zmarli w więzieniu, najczęściej otrzymali wyroki dożywotniego lub długoletniego więzienia, które opuścili dopiero w 1956 r. Najczęściej borykali się z problemami zdrowotnymi, będącymi skutkiem przebywania w więzieniach, trudnościami w znalezieniu mieszkania i pracy.

Od początku operacji „Cezary” różnym formom represji poddano około 300 osób.

Ostatnią osobą aresztowaną w ramach operacji „Cezary” był Adam Boryczko, który w czerwcu 1954 r. przybył nielegalnie do Polski, by wyjaśnić, co właściwie stało się w grudniu 1952 r., został aresztowany wkrótce po przekroczeniu granicy i skazany na śmierć. Wyszedł z więzienia dopiero w listopadzie 1967 r.

 

Komuniści uznawali operację „Cezary’ jako swój wielki sukces; na wnioskach z tej operacji szkoliły się kolejne pokolenia funkcjonariuszy bezpieczeństwa. W 1972 roku Departament Szkolenia i Doskonalenia Zawodowego MSW opublikował opracowanie resortowe „Z doświadczeń pracownika operacyjnego SB. Sprawa kryptonim Cezary”, (autorzy Jan Łabędzki, Marian Strużyński). 

Zweryfikowany podczas tej operacji model przejmowania pod kontrolę tajnych organizacji zamiast ich niszczenia starano się realizować w latach 70 i 80. gdy intensywnie rozwijał się ruch opozycyjny.

 

****

Przy pisaniu notki autorka korzystala z następujących publikacji:

  1. Wojciech Frazik, Operacja "Cezary". Prowokacyjna V Komenda WiN, Biuletyn IPN, nr 1-2/2008 r.
  2. Ryszard Terlecki, Operacja Cezary” [w] Miecz i tarcza komunizmu. Historia aparatu bezpieczeństwa w Polsce 1944-1990, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007
  3. Janusz Kurtyka, Zrzeszenie „wolność i Niezawisłość”, [w] Z dziejów agonii i podboju, Wyd. Arcana, Kraków 2011
  4. Janusz Kurtyka, Rozbicie IV Zarządu Głównego WiN i początek prowokacji w świetle dokumentow z Archiwum Delegatury Zagranicznej WiN, [w] Z dziejów agonii i podboju, Wyd. Arcana, Kraków 2011
  5. Janusz Kurtyka, „Marek i zdrajcy. Korespondencja ppłk Józefa Maciołka z Wiktorem” i „Kosem”, [w] Z dziejów agonii i podboju, Wyd. Arcana, Kraków 2011,
  6. Tomasz Łabuszewski, Zdrajca – funkcjonariusz – literat, http://www.rp.pl/artykul/931736.html?print=tak&p=0
  7. http://katalog.bip.ipn.gov.pl/main.do?katalogId=2&pageNo=1&

 

 

 

Aneks. Biogramy zdrajców

 

Marian Struzyńskiurodził się 26 kwietnia 1922 r. w Krakowie w rodzinie ziemiańskiej. Przed wojną ukończył liceum w Krakowie. Od 1944 r. był żołnierzem AK, działalność partyzancką zakończył w 1945 r., mając w dorobku Brązowy Krzyż Zasługi i Krzyż Walecznych. Będąc członkiem Zrzeszenia WiN o pseudonimie Roman brał udział w działalności Okręgu Krakowskiego oraz Rady WiN Olkusz jako łącznik i kolporter. Równolegle rozpoczął studia w Akademii Handlowej w Krakowie. Strużyński doczekał szczęśliwie do amnestii 1947 r., z której podobnie jak 50 tysięcy innych konspiratorów postanawił skorzystać. Po ujawnieniu został zwerbowany przez UB i od 28 czerwca 1947 rozpoczął służbę w charakterze agenta komunistycznej bezpieki o kryptonimie „Irka", a następnie „7". W ciągu dwóch kolejnych lat Strużyński brał udział z powodzeniem w rozbiciu znanych sobie struktur WiN (w tym Rady Olkusz – w ramach rozpracowania o kryptonimie „Wino") i likwidacji trzech oddziałów podziemia niepodległościowego: Józefa Miki „Leszka", Stanisława Ludzia „Harnasia" i Stanisława Nowaka „Iskry", przyczyniając się wydatnie do śmierci kilkunastu osób. Od 1951 r. oddelegowany do operacji „Cezary", w V Komendzie Głównej Zrzeszenia WiN występował jako „Kazimierz". Trakcie tej operacji został przerzucony w misji szpiegowskiej do ośrodka szkoleniowego CIA w Monachium, w którym przebywał od listopada 1951 do stycznia 1952 r. Po powrocie do kraju odegrał niezwykle istotną rolę w likwidacji oddziału Kazimierza Kamieńskiego „Huzara" (było to kolejnych sześć ofiar na jego koncie, nie mówiąc o setkach aresztowanych). Funkcjonariusz MBP do 1964 r.; po przejściu na emeryturę rozpoczął karierę literacką. Jako Marian Reniak, opiewał bohaterskie akcje utrwalaczy władzy ludowej. W 1969 r. za książki „Niebezpieczne ścieżki" i „Człowiek stamtąd" otrzymał Nagrodę Ministra Obrony Narodowej PRL, w latach 70. od ministra spraw wewnętrznych – za autobiograficzne publikacje ukazujące m.in. udział w operacji „Cezary": „Droga do Monachium" i „Sam wśród obcych". Na licznych spotkaniach autorskich, m.in. z młodzieżą, prezentował swoje „bohaterskie" wyczyny z lat 40. i 50. Zmarł w 2004 r. w Warszawie nierozliczony z żadnej z licznych zbrodni.

 

Stefan Sieńkovel Kazimierowicz Andrzej (ps. „Andrzej”, „Ikar”, „Tadeusz”, „Wiktor”, ur. 1923 r.) pochodzi z Mokuczki (woj. rzeszowskie), żołnierz AK, działacz WiN, agent UB. W AK od sierpnia 1942 r. , w konspiracji zdał maturę i ukończył podchorążówkę. Po wkroczeniu Sowietów pozostał w konspiracji. Uczestniczył w wielu akcjach; od jesieni 1845 r. był zastępca Józefa Maciołka jako kierownika sieci informacyjnej „Stomil” Obszaru Południowego WiN, a po jego wyjeździe na Zachód kierował tą siecią. W IV Zarządzie WiN od początku 1947 r. zastępca szefa Wydziału Informacji kierownik Biura Studiów. Data jego werbunku przez UB nie jest pewna. Od grudnia 1947 r. lub najpóźniej od lutego 1948 roku do grudnia 1952 roku był (pod pseudonimami „Andrzej”, „Tadeusz” i innymi) Głowna postacią prowokacyjnej operacji „Cezary” – pełnił funkcję kierownika organizacyjnego powołanej przez MBP „V Komendy WiN” , wciągał do rzekomych struktur konspiracji osoby nieświadome prowokacji, rozpracowywał dla UB grupy konspiracyjne i uwiarygodniał operację wobec Delegatury Zagranicznej WiN. Po 1952 r. nadal związany z resortem bezpieczeństwa. Zmienił nazwisko na Andrzej Kazimierowicz, pracował jako dziennikarz w piśmie „Gromada- Rolnik Polski”. Obecnie na emeryturze.

 

Henryk Wendrowski(1911-1997) pułkownik, były oficer AK, później funkcjonariusz organów bezpieczeństwa i wywiadu. W latach 1941–1942 w VIII Okręgu (Białystok) Polskiej Organizacji Zbrojnej „Racławice”, a następnie w szeregach Armii Krajowej (jako plut. pchor., na stanowisku szefa komórki legalizacyjnej okręgu, a następnie Inspektoratu Białostockiego AK, ps.: „Narbutt”, „Kos”, „Nawrot”). W lecie 1944 r. został zatrzymany przez Sowietów i zgodził się na współpracę z kontrwywiadem wojskowym „Smiersz”. Karierę w organach bezpieczeństwa rozpoczął 25 września 1945, od stanowiska starszego referenta Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Olecku. W kwietniu 1946 został pełniącym obowiązki szefa PUBP w Olecku. 19 sierpnia 1946 ściągnięto go do centrali Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. W styczniu 1947 odznaczony Krzyżem Walecznych.

Był bardzo aktywny i odnosił znaczne sukcesy w penetracji i likwidacji podziemia niepodległościowego, m.in. Narodowych Sił Zbrojnych. Wg informacji posiadanych przez IPN w 1946 dowodził (jako kapitan „Lawina”) akcją UB przeciwko oddziałowi żołnierzy NSZ na Podbeskidziu, którymi dowodził Henryk Flame. Podczas akcji funkcjonariusze MBP namówili członków oddziału na wyjazd na ziemie zachodnie, zorganizowany rzekomo przez dowództwo Okręgu NSZ. Faktycznie przez cały czas akcja była kierowana przez UB. Po przetransportowaniu członków oddziału (150–200 osób) do wcześniej przygotowanego miejsca, zostali oni odurzeni alkoholem i następnie rozstrzelani.

W związku z uczestnictwem w operacji „Cezary” 1 lutego 1950 został przeniesiony w stan nieczynny. W grudniu 1953 ponownie przywrócono go do pracy w MBP, tym razem na stanowisku naczelnika Wydziału III Departamentu III. W maju 1961 został naczelnikiem Wydziału III (wywiad na terenie RFN, Austrii oraz Berlina Zachodniego) Departamentu I MSW. Zwolniony z MSW w sierpniu 1968, we wrześniu 1968 został mianowany ambasadorem PRL w Kopenhadze, odwołany pięć lat później, we wrześniu 1973, powrócił do kraju. Zmarł w 1997. Został pochowany na Cmentarzu Północnym w Warszawie.

.

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura